Gra w dominację – kto pierwszy się podda? – Rozdział 5 „31 Nocy Pragnień”

Noc była cicha, a w mieszkaniu unosił się zapach świec i skóry.
Na stole leżał zestaw akcesoriów, które znała już z poprzednich nocy. Ale dziś miało być inaczej.

Nie chodziło o gadżet. Chodziło o władzę.

Usiadłem w fotelu i spojrzałem na nią. Stała naprzeciwko, naga w swojej pewności, choć w oczach błyszczał cień niepewności.

• Zasady są proste - powiedziałem. - Dziś decydujesz ty. Ale pamiętaj, każda decyzja ma cenę.

Uśmiechnęła się lekko, jakby zrozumiała, że to nie tylko gra ciał, ale też umysłów.
Sięgnęła po czarną opaskę [link: BDSM] i bez słowa założyła ją sobie na oczy.

• Teraz jestem gotowa - szepnęła.

Przesunąłem dłonią po jej ramieniu. Powoli, zdecydowanie, tak by każdy gest budował napięcie.
Władza to nie krzyk ani siła. Władza to kontrola oddechu, spojrzenia, milczenia.

Gra w dominację nie polega na tym, kto rozkazuje.
Polega na tym, kto potrafi się poddać z ufnością.

(Chcesz poczuć moc dominacji w bezpiecznym, zmysłowym wydaniu? Zobacz kategorię BDSM & Bondage i odkryj zestawy do gry we władzę i zaufanie.)